TomKal foto

Tym razem zdjęcia powstały w dużym pięknym parku. Radość z nowego gatunku stłumiona jest jakością zdjęć. Jery żerowały w mocno zakrzewionym podszycie razem z ziębami. Niestety odległość, jak na niewielkich rozmiarów ptaki, była za duża, aby wykonać lepsze jakościowo zdjęcia. Tak, więc nie dość, że musiały być mocno kadrowane, to ilość światła była niewystarczająca. Ubarwienie jerów żerujących na ściółce czyniło je niemal niewidocznymi. Jer w bezruchu był nie do odróżnienia i wypatrzenia. Dopiero z kilku metrów można było go dojrzeć, zwłaszcza gdy się poruszył. Selekcjonując zdjęcia do galerii na pierwszy rzut oka nie dało się dostrzec w kadrze żadnego ptaka. Dopiero po przypatrzeniu się można było je zobaczyć. Dodatkowym utrudnieniem tego pleneru była szkolna wycieczka dzieci, które na pewno nie wiedziały jak się w parku/lesie zachować. Przestraszyły wszystko w okolicy. Odszedłem na skraj parku, ale to niewiele pomogło. Tak, więc prezentowane zdjęcia mają charakter dokumentujący ten gatunek, czy do lepszych zdjęć nadarzy się jeszcze okazja, czas pokaże. Jery w Polsce występują głównie na przelotach. Tak więc miałem szczęście, że w początkowym okresie przelotów (początek października) udało się wykonać zdjęcia. Patrząc na zdjęcia innych fotografów w Internecie plener ich zdjęć jest zdecydowanie zimowym tłem. Tak więc cześć z nich po prostu zimuje w naszym kraju, zwłaszcza w zachodniej jego części. Zeszłej zimy dokarmiając ptaki liczyłem właśnie na wykonanie zdjęć jerów, grubodziobów. Niestety do karmnika przyleciały sikory, sierpówki oraz stadnie wróble i mazurki. Rozejrzałem się po okolicy i zrozumiałem powód takiego stanu rzeczy. Niemal każdy sąsiad miał karmnik i dokarmiał ptaki, a skala dokarmiania ptaków była na tyle duża, że jak raz się przyzwyczaiły do karmnika, to nie poszukiwały innych miejsc żerowania. W mojej okolicy widać nie występowały. Wielkością i zachowaniem jer przypomina ziębę. Rozpiętość skrzydeł to niespełna 30cm, przy wadze niespełna 30 gramów.
Z ostatniej chwili – 04 / 2014- Szwecja
Wreszcie zmiany w tej galerii. Dotychczasowe zdjęcia jerów na tle wyschniętych liści i trawy były mało czytelne w przedstawieniu tego ptaka. Oczywiście pozostawiam, część z nich, ale dołączone zostają nowe. Tak, się zabsorbowałem w próbach wykonania zdjęć, że nie wystarczyło mi już czasu na wykonanie zdjęć czeczotek, które też były w okolicy. A szkoda, bo dotychczasowych kilka zdjęć inicjujących galerię tego gatunku, było wykonanych w zimowej scenerii, przy karmniku w Kanadzie i jest nieco monotonna. Te wniosły by nowa jakość w prezentacji tego gatunku.
Z ostatniej chwili 06/2015
Nastąpiła radykalna zmiana jakościowa zdjęć w galerii jera na mojej stronie. Były dość powszechne, zwłaszcza często dało się usłyszeć ich charakterystyczny odgłos. Bywało, że były bardzo płochliwe, ale w niewielkich osadach w Finlandii ich czujność spadała na tyle, że powstało wiele ciekawych zdjęć, które wyparły dotychczasową zawartość skromnej galerii jera. Nie było też problemów z nagraniem odgłosu jera. Wreszcie galeria zmieniła swój dokumentacyjny charakter. Może z czasem uda się jeszcze wzbogacić ją o dynamiczne ujęcia tych ptaków. Czas pokaże. Niemniej jednak taaakie przemiany jakościowe w galeriach zawsze cieszą – zapraszam.
Z ostatniej chwili - 10/2016
Podczas fotografowania płochacza syberyjskiego udało sie wykonać kilka zdjęć jerów, które dodane zostały do galerii, zastępując stare zdjęcia.