TomKal foto

Zdjęcia kormoranów czubatych wykonałem na "ptasiej wyspie" – w Narodowym Parku Szkocji, przy okazji fotografowania maskonurów (patrz tekst maskonur). Zestawienie możliwości fotografowania „przypadkowego” w Polsce z wspomnianą ptasią wyspą szokuje. Spacerując po stawach hodowlanych udaje się wykonać zdjęcie kormorana, ale jeżeli odległość zmniejsza się do kilkudziesięciu metrów, natychmiast podrywa się do lotu. Tymczasem na wspomnianej wyspie te same kormorany są na wyciągnięcie ręki i trzeba uważać, aby  nie podejść na tyle blisko, aby kormoran takiej gapie nie oznajmił tego dziobem. Satysfakcja oczywiście jest różna z wykonania zdjęć. Niemniej jednak zobaczenie tych pięknych ptaków z takiej odległości, w dodatku opiekujących się potomstwem, wciąga i dostarcza niesamowitych emocji. Niestety południowe światło było niekorzystne dla fotografowania tego gatunku i nie oddało pełnego ich piękna. Niemniej jednak widać „smoczy” układ piór, który robi wrażenie bardziej skóry niż upierzenia. Kormorany są w Polsce zmorą stawów hodowlanych. Są wyśmienitym wodnym myśliwym, który dziesiątkuje nawet średniej wielkości ryby, które połyka w całości. A że potrafi żyć w dużych koloniach, wychowując ciągle głodne 2-3 młode, potrafi zrobić niemałe spustoszenie nawet w dużych zbiornikach. Poza tym nie należy do małych ptaków. Jego rozpiętość skrzydeł to około metr, a masa ciała nawet może osiągnąć dwa kilogramy.
Z ostatniej chwili 06/2015
To moje drugie spotkanie z tym gatunkiem. Wprawdzie tym razem odległość od nich była dość znaczna, a dodane zdjęcia wykonane były z łodzi, co było znacznym utrudnieniem, niemniej jednak powstało kilka zdjęć zasilających dotychczasowy skromny dorobek fotograficzny. Przy pierwszym moim spotkaniu najwięcej uwagi poświęciłem maskonurom, tym razem alkom.