Jadąc przez busz Hans nagle zahamował i poszedł w kierunku drzewa. Szczerze powiedziawszy obserwowałem drugą stronę "drogi" i nie wiedziałem początkowo co przyciągnęło jego uwagę. Wyszedłem z samochodu i spojrzałem na fotografowane przez Hansa drzewo. Siedział na nim, jak dla mnie, olbrzymi waran. Jak się człowiek przyzwyczai do naszych, góra kilkunastu centymetrowych jaszczurek, to półtorametrowy waran o wadze około kilkunastu kilogramów wyposażony w kilkucentymetrowe pazury robi, wrażenie i na początku przeraża.