TomKal foto

Jest wiele fascynujących ptaków w Australii, ale mnie obserwowanie kukala bażanciego  po raz pierwszy dało wiele emocji i satysfakcji. Widziałem go kilka razy i efektem tego są prezentowane zdjęcia. Już sama nazwa daje do myślenia. Czy to jest bardziej kukułka, czy bażant? Formalnie należy do rodziny kukułkowatych, a sama sylwetka, może nieco wydłużona, przypomina rzeczywiście wielkością bażanta. Sam wygląd ostatecznie kojarzy się bardziej z drapieżnikiem, niż przedstawicielami grzebiących. Tyle różnych cech w jednym gatunku budzi zawsze takie emocje. Niestety nie doszukałem się informacji czy, jak nasza kukułka, jest sprytnym, wygodnym rodzicem, ale w porównaniu do naszego bażanta - kukal jest chyba bardziej skory do latania. Kilkakrotnie podchodziłem do niego na tyle blisko, że po poderwaniu się do lotu przelatywał bez trudu spore odległości, siadając zawsze w wyżej położonym miejscu mając widok na całą okolicę. Tu sesja zawsze się już kończyła, nie tak jak w przypadku żałobnicy rudosternej. Zdjęcia kukala bażanciego w locie, na tle zielonego buszu rdzawe pióra na skrzydłach, chyba najlepiej pokazują urok i piękno tego ptaka. No i te pióra niczym peleryna. Kukale są znacznie lżejsze od naszych bażantów. Waga ich nie przekracza pół kilograma, a rozpiętość skrzydeł to około pół metra. Szkoda, że można go spotkać jedynie w Australii i Nowej Gwinei. Zapraszam…